Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kris
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:23, 27 Gru 2006 Temat postu: Dowcipy o BLONDYNKACH :) |
|
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kris
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:23, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jak wybrać najinteligentniejszą spośród stu blondynek?
- Najprościej drogą losową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kris
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:25, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Po czym poznać, że faks został wysłany przez blondynkę?
- Jest na nim znaczek pocztowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kris
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:28, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Po czym poznać, że faks został wysłany przez blondynkę?
- Jest na nim znaczek pocztowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczqa1910
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:47, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Blond dziewczyna wraca ze szkoły do domu. Biegnie do swojej mamy i dumnie opowiada o swoich szkolnych sukcesach:
- Mamo! Dziś w szkole uczyłam się liczyć, inne dziewczynki potrafiły tylko do 5 a ja, posłuchaj...: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10! Czyż to nie świetnie?
- Tak skarbie, to wspaniale.
- Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Oczywiście kochanie, dlatego, że jesteś blondynką.
Następnego dnia po powrocie ze szkoły blond dziewczę ponownie biegnie do mamy:
- Mamo, mamo! Dziś uczyłam się abecadła! Inne dziewczynki potrafiły tylko do D albo E a ja, posłuchaj...: A, B, C, D, E, F, G, H, I, J, K, L ! Super, prawda?!
- Doskonale kochanie!
- Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Oczywiście kochanie, dlatego, że jesteś blondynką.
Następnego dnia blond dziewczyna przychodzi ze szkoły zapłakana:
- Mamo, mamo dziś byłyśmy ze szkołą na pływalni, żadna z dziewczynek nie miała piersi, a spójrz na mnie!
I pokazuje swój biust, na oko duża czwórka...
- Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie kochanie, dlatego, że masz 23 latka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczqa1910
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:48, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Przychodzi blondynka z walkmanem do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan zdjąć słuchawek, bo umrę.
Podczas strzyżenia fryzjer w pewnym momencie niechcący strąca słuchawki. Blondynka jednak żyje. Fryzjer pewien już, że blondyna coś sobie ubzdurała z tym walkmanem strzyże dalej. Po kilkunastu sekundach blondynką zaczynają nagle targać gwałtowne konwulsje i... umiera. Porządnie zdziwiony fryzjer podnosi słuchawki i słyszy:
"Wdech, wydech, wdech, wydech, wdech,..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Of Orion
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:32, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Przychodzi blondynka do lekarza.
Blondynka-Dzień dobry panie doktorze.
Lekarz-Dzień dobry.Co pani dolega?
Blondynka-Pański gabinet.
Lekarz-A czemu?
Blondynka-Bo nie ma zasłon.
Blondynka zwierza się koleżance:
– Poznałam fantastycznego chłopaka – przystojny, wrażliwy, wybitna inteligencja, ma samochód…
Koleżanka:
– A jak wygląda?
– Z otwieranym dachem, jasnoczerwony metalik!
Jedzie mąż z żoną(BLONDYNKĄ) i zatrzymuje ich policja.
POLICJA-dzieńdobry
MĄŻ-niezabardzo
POLICJA-dlaczego niema pan pasów zapiętych??
MĄŻ-teraz odpiąłem bo musze przecież wysiąść no nie???
ŻONA-przecież ty nigdy nie zapinasz pasów
POLICJA-a dlaczego nie działają światła???
MĄŻ-jak wyjeżdzałem to jeszcze działały,niewiem co jest
ŻONA-Mietek przecież ty te światła już naprawiasz 6 lat i nie możesz naprawić
MĄŻ-zamknij sie wkońcu ty głupia krowo!!!!!!!
POLICJA-czy mąż często tak na panią krzyczy???
ŻONA-nie tylko wtedy kiegy jest pijany )))
- Dlaczego blondynki nie używają wibratorów?
- Ponieważ od wibratora bolą zęby...
Co robi 10 koszykarzy z blondynką?
- Organizują konkurs wsadów.
Blondynka ogląda mecz z mężem:
Co za bzdury wygaduje ten sprawozdawca! mówi że piłka jest na aucie. A gdzie o n widzi jakieś auto
Blondynka i inteligentny facet rozmawiają na Gadu Gadu nagle facet pyta blondynkę
- moze spotkamy sie w realu?
a blondynka
- u mnie nie ma Realu, jest tylko Biedronka
Trzy blondynki mogły spełnić po jednym swoim życzeniu. Pierwsza powiedziała:
- Mam takie długie nogi a chciałabym mieć jeszcze dłuzsze!
I wyrosły jej takie szczudła. Druga mówi:
-Mam takie piękne blond włosy ale chciałabym żeby były dłuższe i gęstsze!
I wyrósł jej taki las na głowie. Trzecia mówi:
-Jestem taka głupia, a chciałabym być jeszcze głupsza!
I zamieniła się w męzczyznę!!!
Rozmawiaja dwie blondynki o gejach i się kłócą. Jedna mówi
- Ej ja chyba gejem nie jestem!
- No ty chyba nie! Chyba, że robisz to z facetem!
Blondynka zdrapuje tłuszcz nożem z patelni teflonowej.Wtedy wchodzi mąż.
-Czemu drapiesz nożem po teflonie!!!
Na to blondynka
- Sam jesteś poteflon
- Dlaczego blondynka ma niebieskie oczy?
-Bo ma wodę w głowie
Przyleciała blondynka do USA i na lotnisku szuka aparatu telefonicznego, bo chce zadzwonić do domu. Znalazła i pyta się gościa pobierającego opłaty...
- Ile?
- A on. 10$
- Nie mam tyle.
- No to możemy to załatwić w inny sposób.
Prowadzi ją do pokoju i każe jej klęknąć. Ona klęka.
- Rozsuń rozporek - mówi gość
Ona rozsuwa
- Zaczynaj - mówi
A blondynka...
- Halo? mamusia?
Blondynka do kolezanki, ogladając zjazd harleyowcow:
- A ci harleyowcy to się zjeżdzają z całej Polski czy z całego kraju?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kris
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:28, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion.
___________________________________
Blondynka przekroczyła prędkość. Policjant macha lizakiem, a blondynka zatrzymuje się i pyta:
- Gdzie pana podwieźć?
___________________________________
Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
___________________________________
Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.
___________________________________
Idą dwie blondynki przez pustynię i nagle zza hałdy lew wyskakuje. Jedna bierze piach do ręki i sru po oczach. Idą dalej. Znowu zza hałdy lew wyskoczył i ta sama piach w rękę i sru po oczach. Sytuacja powtarza się parę razy. Dochodzą blondy do wzgórza a za nim stado lwów - no może ze 300 szt. Odwraca się jedna i ucieka a druga jak wryta stoi. Ta co ucieka, wrzeszczy:
- Hela dawaj! Co z tobą?
- JA PIACHEM NIE RZUCAŁAM!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosmos
Gość
|
Wysłany: Pią 2:25, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosmos
Gość
|
Wysłany: Pią 2:31, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
W czasie rejsu blondynka próbuje nawiązać rozmowę z siedzącym obok chłopakiem:
- Przepraszam, czy pan też płynie tym statkiem?
Jak zająć blondynkę przez cały dzień?
- Wpuścić ją do okrągłego pokoju i kazać jej usiąść w rogu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|